Kto z nas nigdy nie spojrzał w głąb wpół pustej lodówki i nie pomyślał sobie „nie mam nic do jedzenia”? Jest to jednak nawyk, którego warto się pozbyć – zamiast od razu iść na zakupy, istnieje wiele potraw, które możemy przyrządzić z tego, co najczęściej zostaje „pod ręką”.
Suchy chleb i inne pieczywo
To prawdziwe pole do popisu. Prawdopodobnie najprostszą i zawsze smaczną opcją są po prostu… Zapiekanki. Suchość pieczywa nie będzie nam przeszkadzać, kiedy już upieczemy je w piekarniku. Zgodnie z zasadą zero waste do takich zapiekanek możemy dodać także wędlinę czy ser, które również nie są już pierwszej świeżości (ale jednocześnie nie należą do zepsutych). Po wypieczeniu będą smakować o wiele lepiej.
Innym rozwiązaniem będzie tradycyjna bułka tarta, którą, zamiast kupować w sklepie, w prosty sposób zrobimy samemu, z suchego pieczywa właśnie, po prostu trąc je na tarce. Następnie można wykorzystać ją na przykład do kotletów lub knedlików.
Oprócz wspomnianego już pieczenia chleba możemy go także usmażyć, najlepiej w postaci tosta francuskiego. Wystarczy roztrzepać jajka, dodać do nich wybranych przez siebie przypraw (cukier, sól, papryka; można dodać także mleko), a następnie obtoczyć w nich kromki i zaraz po tym usmażyć je na patelni. To znany i lubiany przysmak, który sprawdza się jednocześnie jako śniadanie, kolacja, a nawet szybki obiad.
Ziemniaki – pozostałości z wczorajszego obiadu
W polskiej kuchni bardzo często używa się ziemniaków, co sprawia, że często kupujemy ich po prostu za dużo lub przyrządzamy ich zbyt dużą ilość i zostają nam one jeszcze na następne dni. Na szczęście, w ich przypadku też istnieje wiele pomysłów na gotowanie bez marnowania.
Klasycznym, dobrze znanym już naszym rodzicom i dziadkom, bardzo praktycznym rozwiązaniem są placki ziemniaczane. Aby je przyrządzić, wystarczy ziemniaki przetrzeć przez praskę lub ugnieść, dodać jajko, mąkę i sól oraz wybrane przez nas przyprawy. Cienkie placki smażymy na oleju. Placki ziemniaczane komponują się dobrze zarówno z mięsem, jak i ze śmietaną i z cukrem lub też z dowolnym innym sosem.
Z ziemniaków możemy przyrządzić także kluski śląskie lub knedle – obie te opcje to praktycznie gotowy, całkowicie inny od poprzedniego obiad!

Tarta i zapiekanka, czyli danie ze wszystkiego
Oczywiście, w idealnym scenariuszu zawsze powinniśmy mieć z tyłu głowy, czym jest zero waste i starać się tego przestrzegać, a także starać się robić jedynie racjonalne zakupy. Wszyscy jednak dobrze wiemy – nikt nie jest idealny, a tempo życia często potrafi pokrzyżować nasze najambitniejsze plany dotyczące planowania i organizacji. Wtedy, kiedy mamy w lodówce za dużo resztek i po prostu… Wszystkiego, na ratunek przychodzi tarta.
Jej podstawą jest kruche lub półkruche ciasto. Natomiast cała reszta zależy tylko od naszej wyobraźni, inwencji twórczej, no i naszych resztek. Tarty mogą być słodkie, słone, warzywne, owocowe, mięsne, rybne – nic nas tutaj nie ogranicza.
Na podobnej zasadzie działają zapiekanki – ryżowe, makaronowe lub ziemniaczane. Podstawę, sos i wszystko, co tylko chcemy dodać do naszego dania, pieczemy w brytfance i po mniej więcej trzydziestu minutach mamy już gotowy obiad. Tutaj również panuje pełne pole do popisu: do zapiekanki nadadzą się warzywa, mięso, wędliny.

Owoce
Istnieje także wiele sposobów na to, jak nie zmarnować owoców, które powoli tracą na świeżości. Blogerzy zero waste często podpowiadają, co zrobić na przykład z bananami – można upiec z nich chleb bananowy, racuchy, muffinki. Dojrzałych bananów można także użyć do deseru zamiast… Jajek.
Za to jabłko, które straciło już na świeżości, można zapiec w piekarniku z ryżem lub zawinięte w ciasto francuskie.
Mięso z wczorajszej zupy
To chyba jedna z najczęstszych rzeczy, które zostają po obiedzie z dnia poprzedniego. Wiemy już, co robić z ziemniakami – także tymi z zupy – a co z mięsem? Zmielone i przyprawione może być doskonałym farszem do pierogów lub pyz. Zaś na przykład pierś z kurczaka (pozostałość po rosole) możemy pokroić i usmażyć jako kotlet. Dodać do sałatki lub też do wspomnianych wcześniej: tarty lub zapiekanki.
Jajka
W lodówce już od jakiegoś czasu zalegają jajka. Nikt w twoim domu nie ma już ochoty na jajecznice, omlety czy tosty francuskie? Pamiętaj, że białka można wykorzystać do zrobienia bezy lub domowego biszkoptu, a z żółtek można zrobić na przykład naleśniki, gofry czy racuchy.