wietrzenie przed snem
fot. Pexels.com

Nie najlepsza wiadomość dla osób lubujących się w ciepłych temperaturach: najwyższą jakość snu osiąga się w temperaturze poniżej 20 stopni Celsjusza. Z tego względu bardzo ważnym aspektem dla zdrowego wypoczynku w nocy jest wietrzenie przed snem.

Zasady zdrowego snu: wietrzenie przed snem i nie tylko

Ze względu na zabiegany tryb życia i dużą ilość stresu, która w dzisiejszym świecie towarzyszy każdemu z nas, wiele osób zmaga się z problemami ze snem – niską jakością odpoczynku, bezsennością, problemami z zasypianiem. Ma to źródło nie tylko w czynnikach stresogennych, ale również w nadmiernym korzystaniu z ekranów. Niebieskie światło, które emitują telewizory, komputery i telefony nie jest dla nas najlepsze. Jeśli korzystamy z nich niedługo przed planowanym zaśnięciem, możemy przygotować się na długą batalię z nadmiernie pobudzonym mózgiem. Zamiast zapewnić sobie odpowiedni rytuał przed snem, rozbudzamy się przez oglądanie seriali czy korzystanie z social media.

wietrzenie sypialni przed snem
fot. Pexels.com

Co robić, żeby wprowadzić do naszego życia higienę snu? Przede wszystkim należy zadbać o odpowiedni rodzaj materaca, który zapewni nam dobre podłoże do spania. Odpowiednio dobrany materac ma również wpływ na zniwelowanie problemów z kręgosłupem. Ponadto warto wiedzieć, co możemy jeść przed snem, tak aby nie mieć później problemów z zasypianiem. Jedną z istotnych, chociaż mało oczywistych porad jest również spanie w niskiej temperaturze – niektórzy mogą się zdziwić, ale to bardzo poprawia jakość snu. Dlaczego tak się dzieje i jak przestawić się na codzienne wietrzenie przed snem?

Wietrzenie przed snem a zdrowie

Dla osób, które uwielbiają przebywać w ciepłych pomieszczeniach, wietrzenie przed snem codziennie wieczorem może brzmieć jak koszmar. Ma ono jednak naukowe uzasadnienie. Dzięki tej czynności pozwalamy na odpowiednią cyrkulację powietrza w pomieszczeniu. Tym sposobem pozbywamy się z powietrza licznych alergenów, a dodatkowo dzięki obniżeniu temperatury nie narażamy się na suchość błon śluzowych, która sprzyja infekcjom.

Ponadto świeże powietrze świetnie wpływa na funkcjonowanie mózgu – dzięki wietrzeniu sypialni przed snem pozwalamy sobie na dotlenienie organizmu. To szczególnie ważne w dzisiejszych czasach, gdy prowadzimy przede wszystkim siedzący tryb życia i większość czasu spędzamy w zamkniętych pomieszczeniach (a w czasie pandemii koronawirusa – w domach). Każda okazja do dotlenienia organizmu okazuje się zbawieniem.

zdrowy sen
fot. Pexels.com

Poza tym dzięki obniżeniu temperatury poprzez wietrzenie sypialni przed snem sprawiamy, że mniej pocimy się w nocy. Jeżeli nie wywietrzymy pokoju, najpewniej będzie nam zbyt ciepło, co bezpośrednio może przełożyć się na problemy z zasypianiem i obniżenie jakości snu. Warto zaznaczyć, że długotrwałe obniżenie jakości snu jest wręcz niebezpieczne dla naszego organizmu i obniża jakość codziennego funkcjonowania. Niedobór snu lub sen niskiej jakości oznacza ryzyko obniżenia odporności, spadek zdolności zapamiętywania i koncentracji oraz chroniczne zmęczenie.

Idealna temperatura do spania

Dla niektórych może być to szokująca informacja. Eksperci są jednak zgodni, że idealna temperatura w sypialni nie powinna przekraczać dwudziestu stopni Celsjusza! Najczęściej można spotkać się z przedziałem 18–20 stopni, który jest podawany jako optymalny. Nie oznacza to, że jeśli lubimy spać w wysokich temperaturach, powinniśmy nagle diametralnie ją obniżyć. To może jedynie zniechęcić osoby, które nie lubią zimna. Najlepiej stopniowo przyzwyczajać się do spania w niskiej temperaturze i stopniowo wydłużać czas wietrzenia przed snem, aż w rezultacie takich działań przyzwyczaimy się do spania w niższych temperaturach. Początkowy dyskomfort z pewnością ustąpi dzięki wyraźnej poprawie jakości snu, którą można zauważyć bardzo szybko po zmianie nawyków. Podwyższenie komfortu życia tak niską ceną, jaką jest spanie w niskiej temperaturze to świetne wynagrodzenie początkowych nieprzyjemności.

Podsumowując, przed snem najlepiej nie korzystać z urządzeń elektronicznych. Zamiast tego warto poczytać książkę, posłuchać muzyki relaksacyjnej i… przede wszystkim wywietrzyć pokój!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here